Tatuń lubi czasem powspominać dzieciństwo i obejrzeć "Czterech pancernych" albo "Stawkę większą niż życie", a Orzeszek lubi podglądać, co robi Tatuń. Efekt jest taki, że wszystkie Kopciuszki, Śnieżki i Arielki odeszły w niepamięć. Ich miejsce w sercu Orzeszka zajął agent J23.
Teraz zamiast bajki na dobranoc domaga się odcinka przygód Hansa Klossa, wykrzykując:
- Hans Kloss wodzi wszystkich za nos!
A że nie zgłębiła jeszcze wszystkich tajemnic wywiadu i kontrwywiadu, co chwilę podpytuje:
- A ten to jest dobly czy zły?
Gdy jednak zobaczy Brunera, od razu wie, że to szwarccharakter i ostrzega go sprzed telewizora:
- Uważaj Blunel, ja cię oglądam!
Zaczęła nawet przemycać Klossa do swoich zabaw. Sama jest oczywiście samym Jankiem lub ewentualnie jego dziewczyną, nam zaś powierza pośledniejsze role. Poza Hanką, bo Hanka została... "Blunelem".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz