Translate

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Laurka



Dzisiaj będzie laurka, bo pomimo codziennych zmagań, Orzeszek potrafi być naprawdę kochany.
Kiedy jakiś problem sprowadza niewesołe myśli, przychodzi i pyta:
- Dlacego mas taką smutną minę? Tzeba mieć uśmiechniętą minę.
Od razu się uśmiecham i tłumaczę, że mamie jest trochę smutno.
- Jak będzies smutna - tłumaczy mi Orzeszek - to ci się nos wykzywi.
Śmieje się przy tym, łapie mnie za nos i mocno go wykręca. Wtedy nie mogę się już smucić, muszę skupić się na ratowaniu mojego nosa. Potem gonię Orzeszka, żeby się na nim zemścić.
A problemy? ...Znikają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz