Translate

środa, 7 września 2011

Trauma


Chociaż pouczające, pierwsze dni w przedszkolu nie są łatwe. Orzeszek stara się być dzielny, ale widzę, że jest mu trudno. Gorzej sypia, mniej je i potrzebuje ciągłych zapewnień, że jest kochany. Jednocześnie, wykazuje zaskakującą dojrzałość i chyłkiem łyka łzy, machając nam na  do widzenia. 
Potrafi precyzyjnie wyrazić swoje uczucia, mówiąc: "Będę tęskniła" albo "Boję się zostać samotnie." Wszystko rozumie, ale to nie zmniejsza jej żalu.
- Zobaczysz - mówi powaznie, wsiadając do auta - będzie lozpacz.
- Gabisiu - staram się ją przekonać - może dzisiaj już nie będzie?
- Mówię ci, - z naciskiem powtarza Orzeszek - że dzisiaj też będzie lozpacz!
A potem wysiada i zaciśniętymi usteczkami idzie do przedszkola. Nie pozostawia nam wątpliwości - jest ciężko, ale zrobi to dla nas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz