Translate

niedziela, 11 września 2011

Rodzeństwo


Żeby przełamać monopol przedszkolny, dziś będzie historia rodzinna.
Orzeszek czuje się czasem samotny. Powtarza wtedy, że chciałby mieć siostrzyczkę. Potem oczywiście zmienia zdanie i decyduje, że jednak lepsze będzie  jakieś zwierzątko. W każdym razie, temat rodzeństwa co jakiś czas powraca, zazwyczaj prowokowany przez babcię. Orzeszek zdaje sobie jednak sprawę że kwestia może być kontrowersyjna.
- Gabisiu - pyta beztrosko babcia - a ty chciałabyś mieć braciszka albo siostrzyczkę?
- Tak - odpowiada Orzeszek - sioscyczkę, ale mama chyba nie chce mi ulodzić.
- Jak ładnie poprosisz - podpowiada babcia - to na pewno zechce.
- Nie zechce - upiera się Orzeszek.
- To zapytaj ją dlaczego - spragniona nowych wnucząt babcia nie daje za wygraną.
- Nie zapytam - postanawia Orzeszek - bo mozie się zdeneować.
Choć słodki bobasek niewątpliwie rozczula, wizja kupek, zupek i nieprzespanych nocy może zdenerwować. Orzeszek bezbłędnie to wyczuwa, dlatego, w przeciwieństwie do babci, dyplomatycznie milczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz