Translate

wtorek, 20 września 2011

Chwileczka zapomnienia


Orzeszek jest chory i o dziwo trochę tęskni za przedszkolem. Uznałam więc, że przedszkolna rozpacz nie uczyniła go zupełnie niewrażliwym na uroki "życia w glomadzie". Zwłaszcza, że co jakiś czas docierały do mnie jakieś  strzępy informacji o "Gabisi z kucykiem" oraz tajemniczym "Patlyku", który raz był fajny, a raz nie.
Zaniepokojona babcia postanowiła w końcu ustalić, o co chodzi.
- Gabisiu - zapytała - a kto to jest Patryk?
- Aaa, Orzeszek machnął ręką - to taki mój chłopak z przeckola.
- To ty masz w przedszkolu chłopaka?! - babcia była trochę zaskoczona.
- No tak - odparł Orzeszek z niezmąconym spokojem.
- A co z Kubą?
- Oj, przestań - Orzeszek nie rozumiał oburzenia babci - Kuba to mój męż i nigdy go nie zostawię.
Cóż, mąż mężem, ale czasem dziewczyna "ma ochotę na chwileczkę zapomnienia."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz