Po wakacyjnych eskapadach Orzeszki zaczęły traktować godzinę
zasypiania i wstawania w sposób bardzo elastyczny. Zdarza się, że buszują do 22, a potem śpią do 10. Zdarza się też,
że padają tuż po 19 i urządzają nam wczesna pobudkę.
Późne kładzenie się spać często związane jest z okupowaniem
telewizora i samowolnym oglądaniem różnych szołów, w których występują mniej
lub bardziej obcy mi celebryci. Ostatnio do takiego szołu zasiadł również
Tatuń. Oglądał, mało kogo rozpoznając, do czasu, gdy zaanonsowano Panią
Katarzynę, z powodu której zdarzyło mu się w dawnych czasach nabyć czasopismo
ogólnoświatowej renomy.
-O ludzie! – usłyszałam nagle jego zdumiony głos – Co się z
nią stało!? Że też człowiek może się aż tak zmienić!
Orzeszek I prawdopodobnie sekundował Tatuniowi w oglądaniu,
ale chyba niezbyt dokładnie usłyszał nazwisko Pani Katarzyny, bo zaraz
skonstatował:
- Wiesz, jak ktoś się nazywa Szyneczka, to musi tak
wyglądać.
A teraz zagadka… Kogo oglądali Tatuń z
Orzeszkiem?
no popłakałam się... Ania Rubik to nie była co???? Mógłby również zakrzyknąć na widok PAni Liszowskiej...
OdpowiedzUsuńOj, Pani Liszowska jest ostatnio passe...
OdpowiedzUsuń