Translate

środa, 13 kwietnia 2016

Miłości przedszkolne

Pamiętacie historię Gabrieli i Jakuba? Gwoli przypomnienia polecam zajrzeć TU. Z biegiem lat, z biegiem dni młodociane uczucie przygasło, teraz zaś w wir przedszkolnych romansów wpadł Orzeszek II. W przeciwieństwie do stałej w uczuciach starszej siostry jest on niewątpliwie lwem (smokiem?) salonowym oraz łamaczem licznych serc. Ostatnio powrócił bowiem z przedszkola z następującym zwierzeniem: "Wies mama... Pemek się we mnie zakochał..., ale moze się lozcalować." Dlaczego Przemek miałby się rozczarować, okazało się już następnego dnia, gdy odbierający Orzeszka Tatuń zastał córkę w wianuszku wsłuchanych w jej narrację oraz wpatrzonych w jej dwukolorowe oczęta wielbicieli. Jak się później okazało byli to: Mikołaje i Miłos... jej "chłopaki". I co? Dziwicie się jeszcze Przemkowi?   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz